Cherish - 12-07-2012 14:19:03

Niewielki salon ze stołem i kominkiem, odchodzą od niego drzwi do trzech pokoi - zaopatrzony jest w telewizor plazmowy.

~ Królestwo Meshilika ~
~ Fantazyja Dylana ~
~ Lisia Nora ~

Marqueree - 14-07-2012 09:50:45

Westchnęłam ciężko, ciepając walizki pod drzwiami do swojego pokoju i padłam na kanapę. Zdycham. Mesh się już pewnie zabarykadował u siebie. A niech siedzi. Ciekawa jestem, kto do nas dojdzie. Kita rozłożył się na opieradle i chyba zasnął. Ja tymczasem od niechcenia włączyłam plazmówkę. To nie, to nie... Tylko nie Hannah Montana! Przełączyłam szybko. BBC o surykatkach? Lepsze to. Nagle skrzypnięcie drzwi. Spojrzałam w tamtą stronę. Hej, ja go gdzieś już widziałam...

Cherish - 14-07-2012 14:22:14

_Zajrzał ostrożnie do pomieszczenia, wsadzając sam łepek. To tu? przeszło mu przez myśl pytanie. Czarny kociak, siedzący na jego głowie, również wyciągnął szyjkę, żeby rozejrzeć się po salonie.
A może to nie tu?
Cofnął się i spojrzał na numerek na drzwiach. Przechylił głowę. Ostatecznie wszedł powoli, zamykając za sobą drzwi. Wcale, a wcale mu się tu nie podobało. Było zgoła inaczej niż w jego kraju...

Marqueree - 14-07-2012 14:38:04

Chłopak. Ten sam blondyn, do którego przylepił się Mesh. Jak mu było... Dylan? Wyglądał jak wystraszony kociaczek. Chyba nie był przyzwyczajony do takiego... przepychu?
- Dzień dobry! - powiedziałam głośno, przekręcając się na kanapie i wyłączając telewizor. Starczy surykatek, kot... dwa koty były ciekawsze. - My się chyba jeszcze osobiście nie znamy, nie? - zapytałam z uśmiechem, siadając.

Cherish - 14-07-2012 16:13:41

_Wzdrygnął się. Dopiero teraz zauważył tą... tą dziewczynę, której imienia nie pamiętał. Umknęło mu, ale bodajże była znajomą demona.
- B... bry... - mruknął, trochę niepewnie i pokręcił głową, słysząc pytanie dziewczyny. No i teraz stał tak, przy drzwiach, którymi może go ktoś walnąć, niepewny, co ma robić.

Marqueree - 14-07-2012 16:23:12

- Wchodź, wchodź. - zaśmiałam się. - Jakby Jyrgall postanowił wpaść a ty dalej stał w drzwiach, to niewiele by z ciebie zostało. - stwierdziłam z uśmiechem.
- Ten pokój z wydrapanym lisem na drzwiach jest mój. Ten z naklejonym plakatem gołej baby Mesha, nie radzę wchodzić. - powiedziałam. Spłoszone stworzonko. Trudno mi uwierzyć, że też tak się zachowywałam. Bez ceregieli wyjęłam z torby pod nogami paczkę Chappi od Jyrgiego, otworzyłam i zaczęłam chrupać. Nie obyło się bez dziwnego i zaskoczonego spojrzenia.
- Tak w ogóle, Nedia jestem. - mruknęłam.

Cherish - 14-07-2012 16:25:22

- Dylan... - odmruknął, przyglądając się paczce. Przechylił głowę.
- To karma dla psów? - zapytał niepewnie, mając nadzieję, że ta dziewczyna nie reaguje agresywnie. Przynajmniej na taką nie wyglądała.

Marqueree - 14-07-2012 16:32:20

Przestałam chrupać i spojrzałam na narysowanego szczeniaka na folii. Potem jeszcze chwilę rejestrowałam i analizowałam napis nad i pod obrazkiem.
- No, raczej tak. A co? - zapytałam zupełnie, jakby to co robię było dziwne. Cóż... Dla niego może było. Dla mnie wcale.

Cherish - 14-07-2012 17:11:35

- ... Smacznego - powiedział tylko, podchodząc bliżej, żeby spojrzeć po drzwiach. Taaak... jeden pokój był wyraźnie wolny.
  Westchnął, kierując się w jego stronę. Jeśli tam jest tak, jak w reszcie akademii to raczej będzie niepocieszony. Nie podobało mu się tu...

Marqueree - 14-07-2012 17:28:08

Westchnęłam ciężko.
- Jeśli ci to się wydaje dziwne, mówię - karmy dla lisów nie wymyślili, to jem psią. - stwierdziłam, zabezpieczając resztę karmy w paczce. Wzięłam torbę i wstałam, podchodząc do drzwi. Otworzyłam je i wkopałam do pokoju resztę pakunków, po czym sama weszłam do środka.

Cherish - 18-08-2012 19:59:42

Pokręcił głową, zupełnie nie rozumiejąc zachowania lisiej dziewczyny. Nacisnął na klamkę drzwi do pokoju, który najwyraźniej nie był zajęty i wszedł do środka.

Marqueree - 18-08-2012 21:39:02

Do budynku wpadłam jeszcze w trakcie przemiany i jak pocisk wpadłam do salonu. W pokoju migiem się wcisnęłam w strój i narzuciłam na to spodenki i pareo po czym miałam wychodzić. I nagle mnie olśniło. Podeszłam do pokoju nowego i zapukałam.

Cherish - 18-08-2012 21:46:41

Właśnie się rozpakowywał, gdy usłyszał pukanie. Obejrzał się na drzwi, szybko zmieniając gogle na jasnobrązowe, zrzucił kota z ramienia na stos ubrań i poszedł do drzwi, które od razu otworzył. Zmarszczył nos, widząc, kto stał naprzeciw niego.
Ledwo przyjechałem i już coś sknociłem? przeszło mu przez myśl.

Marqueree - 18-08-2012 21:52:40

Jego mina. Taka słodko zdezorientowana.
- Nie chciałbyś iść na plażę? - zapytałam cicho. Odpowiedzi nie byłam pewna. Zapachu nic nie zamaskuje, to był wampir. A wampiry słońca nie lubią. - Spokojnie, mają tam parasole! I miłe towarzystwo! - zaśmiałam się, podpierając pod boki.
- No to? Powinieneś poznać miejsce w którym spędzisz następne siedem lat. Albo i dłużej. - powiedziałam po chwili, szczerząc kły przyjaźnie. Mrowienie. Kolor moich oczu znów się zmieniał, ciepło. Pewnie na pomarańcz. Albo i czerwień. Tak, dziwna zdolność. I brak kontroli nad nią. Spojrzałam na blondyna wyczekująco. Chyba zauważył zmianę koloru oczu.

Cherish - 18-08-2012 21:58:37

Podniósł brew.
- Nie wiem czy... zaraz... tu jest plaża? - zapytał całkowicie zbity z tropu. Zastanowił się poważnie, choć nie długo. - W sumie czemu nie... - Uśmiechnął się szeroko, ukazując wydłużone kły w uzębieniu. - Tylko może wezmę jakiś płaszcz... same gogle nie starczą. Chociaż to dziwne... tak, jakbyś wiedziała, że mam alergię na słońce - mruknął, wpatrując się przez chwilę w oczy lisicy, jednak nie zdradził po sobie żadnych myśli czy odczuć na ten temat. Odwrócił się, podszedł do torby i zaczął w niej grzebać.

Marqueree - 18-08-2012 22:04:57

Westchnęłam.
- A ty ciągle nie rozumiesz, że doskonale wiem, jakiej jesteś rasy, ne? Jestem lisem, więc sporo mam z psami wspólnego. Głównie nos. Rozpoznaję zapachy całkiem nieźle. - uśmiechnęłam się. - I tak, jest tu plaża. - z rozbawieniem oglądałam zmiany na twarzy chłopaka.
- Co powiesz na małą przejażdżkę na dość sporym lisie? - zapytałam, kiedy wreszcie znalazł płaszcz.

Cherish - 18-08-2012 22:08:37

- Co ma znaczyć, że jestem jakiejś rasy? - zapytał, zarzucając płaszcz na ramiona. Znowu zmienił gogle, tym razem na tak ciemne, niemal czarne, że zwykły człowiek nie widziałby przez nie nic, jednak blondyn miał naprawdę wyczulony na światło wzrok, a więc widział doskonale w słońcu. Podczas zmiany dało się zauważyć, że zielone oczy robią się złote.
- Em...? Nie umiem jeździć na koniu, raczej wolę drapieżników nie dosiadać... - stwierdził, poprawiając kucyka.

Marqueree - 18-08-2012 22:14:27

- Zacznijmy od tego, że nieludzi jest wiele ras. Ja jestem Lisim Demonem, Mesh to Inkub. Oboje jesteśmy demonami. A ty jesteś rasą długowiecznych zwaną wampirami. Krwiopijcami. Tyle. Reszty dowiesz się na biologii i historii. - westchnęłam cicho. - I jeszcze jedno. Czy ja ci na drapieżnika wyglądam? Poza tym, jak latam to nie trzęsie wcale. Bynajmniej ci, których woziłam nie narzekali. - wzruszyłam ramionami. - Chodźmy na dziedziniec, zobaczysz. - westchnęłam, podchodząc do drzwi wyjściowych z salonu.

Cherish - 18-08-2012 22:16:31

- Wampir. Krwiopijca - potwórzył sam do siebie.- Zabawne... - stwierdził ironicznie, najwyraźniej zupełnie nie uwierzył w to, co powiedziała demonica. Znaczy o sobie. Już się przyzwyczaił, że cała reszta to jakieś dziwadła.
  Bez słowa ruszył za rudowłosą.

Risu - 18-08-2012 22:39:47

Drzwi pokoju Mesha otworzyły się z hukiem. Chłopak wypadł ze swojego pokoju, jakby go ktoś z procą gonił, wydzierając się jak debil. Po chwili jednak wrzask ucichł, gdy zagubiona szczotka do włosów znalazła się na stole.
Rozejrzał się po pomieszczeniu, gdzie jeszcze przed chwilą słyszał rozmowę o plaży i... piciu krwi? Zastygł w dziwnej pozie podczas rozczesywania włosów, zatrzymując szczotkę gdzieś w połowie pasma. Wzruszył tylko ramionami, rozczesał do końca kosmyki i polazł do swojego pokoju. Nadchodziła jego ulubiona pora dnia. Wieczór.
Przebrał się w coś wygodnego, ciepłego i jednocześnie luźnego, krótkiego. Złapał kilka butelek z procentami, po czym wylazł na dziedziniec, następnie kierując się na plażę.

www.upbudownictwo.pun.pl www.fps.pun.pl www.ko.pun.pl www.harrypotterpbf.pun.pl www.pierwszac.pun.pl